Jeśli szukacie czegoś by oswoić swoje maluchy z językiem
angielskim możecie wypróbować Baby beetles.
Zobaczyłam kiedyś ich piosenkę w Minimini i postanowiłam nie
rozdrabniać się zamawiając dla syna od razu wszystkie cztery płyty. Wybór był
trafny, ale o dziwno piosenki spodobały się też mojej niespełna rocznej wówczas
córeczce. Nawet bardziej niż jej bratu.... Oprócz płyt DVD wszystkie piosenki
są nagrane jeszcze na płyty CD, u nas ten zestaw leży w samochodzie, bo dzieciaki
uwielbiają słuchać żuczkowe piosenki, syn coś nawet podśpiewuje. Pewnie chodzi tu głównie o to, że piosenki
śpiewają nie dorośli, a mali AnglicyJ
Jak już jesteśmy przy podróżach autem to ostatnio podczas
spaceru syn zaskoczył mnie takim oto stwierdzeniem: „Mamo zobacz: trójkąt na
niebie”. Zaczęłam sie rozglądać nie oczekując że zobaczę figurę geometryczną, a
tutaj o dziwo na niebie chmury uformowały piękny trójkąt. O tej sytuacji
przypomniałam sobie w aucie, gdy podróż trwała już niemałą chwilę. Postanowiłam
pociągnąć temat pytając syna co tym razem widzi. Okazało się, że na
niebie biegały pieski, była baba jaga, niemowlę w kołysce...:) Nawet nie
zauważyliśmy jak dojechaliśmy do domu.